‘’Narkotyki, palenie nie jest mi obce.
Rodzice ciągle czepiają się szczegółów.
Kiedy nie widzę już ratunku u bliskich uciekam gdzie się da.
Żyję sam dla siebie lub dla znajomych, którzy pogrzebaliby mnie za butelkę taniego wina czy chodźmy niucha hery.
Jestem na gigancie. Czyli spadam na same dno…’’
Z pamiętnika M.K.
Jesteś jednym z nas?
Uciekłeś z wielkiego domu czy z meliny pijackiej?
A może rodzice wywalili Cię z domu?
Nie jest to ważne.
Ważne jest to, że MY wszyscy mieszkamy na jednym dworcu centralnym w Warszawie.
Jeżeli jesteś twardy- przeżyjesz.
Jeżeli nie, możesz już władować sobie ‘złoty strzał’.
Wielu z nas zna kultową ksiązkę’ My, dzieci z dworca ZOO’.
Chcesz być dzieciakiem na gigancie?
Zgłoś się do nas!
dworzec-centralny.blog.onet.pl
nagigancie.fora.pl/
Może i ty zamieszkasz w zapuszczonym tunelu dworca centralnego.
|